Dobry „zły” liberalizm

Emerytów przybywa szybciej, niż osób płacących składki. W rezultacie składki emerytalne powoli, ale systematycznie rosną, w coraz to większym stopniu obciążając budżety rodzinne. Taka sytuacja jeszcze bardziej zniechęca do posiadania dzieci i w rezultacie coraz bardziej upowszechnia się rodzina 2 plus jeden (…). Taka rodzina nie gwarantuje nawet reprodukcji prostej, więc społeczeństwo zaczyna gwałtownie się starzeć. (…) pojawia się coraz więcej ludzi starych, pozbawionych własnych dzieci, którzy Uczą na opiekę ze strony państwa lub państwowego systemu ubezpieczeniowego. (…) państwa zaczynają gorączkowo poszukiwać możliwości obniżenia kosztów i w ten sposób dochodzi do propagowania eutanazji. O ile propagowanie aborcji, jako techniki uwalniania się od 'zbędnego’ potomstwa przypada raczej na pierwszą fazę upowszechniania systemu ubezpieczeń społecznych, to propaganda eutanazji przypada na fazę schyłkową. Jak zauważył prof. Lucjan Israel, pracujący we Francji specjalista chorób płucnych, propaganda eutanazji nasila się w tych państwach, w których system ubezpieczeń społecznych zbliża się do bankructwa.